Najważniejsze pytania

 

 

Najważniejsze Pytania

 

Tai Combat

Dlaczego właśnie Tai Combat:

Tai Combat łączy w sobie najlepsze założenia obu systemów. Jest skuteczniejsze niż Aikido i bardziej wszechstronne niż Kung Fu. Urealnia dźwignie wzięte z Aikido i kładzie nacisk na te techniki Kung Fu, które dają największą skuteczność w realnej sytuacji (a nie wszystkie były wystarczająco bezpośrednie i skuteczne). Tai Combat jednocześnie zachowuje wewnętrzne piękno obu systemów. Takiego połączenia nie znajdziesz nigdzie indziej.
Co więcej wewnętrzne style Kung Fu mają przewagę nad zewnętrznymi. Wewnętrzne style takie jak Chen, Yang czy Wu kładą nacisk na zaszytą w ruchu bioder (tzw. ruchu wewnętrznym) technikę oraz miękkość i zdolność do „słuchania” ruchów oponenta i nie kładą nacisku na siłę. Te elementy można doskonalić przez lata, a wiek nie tylko nie jest ograniczeniem, ale sprawia, że starzy mistrzowie tych stylów byli nadal o wiele lepsi od swoich młodych i wysportowanych uczniów.

Dlaczego w tej szkole:

Nie boimy się porównań. Zobacz opinie o szkole lub przyjdź i spytaj uczestników zajęć. W naszej szkole uczymy bardzo dużo uwagi poświęcając uczniom, zwracając uwagę na istotę techniki i szczegóły. Każdy otrzymuje indywidualną pomoc. Dbamy o przyjazną atmosferę. Uczymy też psychologii i elementów związanych z umysłem w realnej sytuacji. Jeśli szukasz bardzo uważnego, a jednocześnie przyjaznego podejścia to dobrze trafiłeś/aś.

Dla kogo jest Tai Combat?

Dla mężczyzn i kobiet w wieku 16-55 lat. Kobiety skorzystają szczególnie bo Tai Combat nie opiera się na użyciu siły mięśni, a na technice, ruchu bioder i przejmowaniu siły przeciwnika. Niesamowicie jest patrzeć jak szczupłe dziewczyny powalają rosłych facetów. Mężczyźni skorzystają w równym stopniu – oduczając się używania siły i doskonaląc technikę Fa Jingu, miękkość i dynamikę uderzeń pochodzącą z rozluźnienia. Musisz jednak nastawić się na, opisaną niżej, intensywność zajęć.

Jaka jest intensywność zajęć Tai Combat?

Zajęcia są średnio-intesnsywne (zobacz zdjęcia z zajęć). Podczas rozgrzewki często wykonujemy 10-15 kółek dookoła sali, robimy też ćwiczenia izometryczne wzmacniające ciało. Na pewno poczujesz przyjemne rozgrzanie. Następnym elementem zajęć jest ćwiczenie uderzeń i kopnięć opartych na tzw. Fa Jingu, który polega na dynamicznym ruchu bioder. Nie używamy tu siły mięśni, ale często korzystamy z miękkich tarcz do treningu (zobacz zdjęcie). Z Fa Jingiem, paradoksalnie, najwięcej problemów mają faceci, którzy muszą oduczyć się używania siły. Ten fragment zajęć jest dość intensywny. Nie zalewamy potem podłogi, ale skóra robi się lekko wilgotna od niego.  Tak. Uczymy się kopnięć i uderzeń. Tak. Musisz się przełamać jeśli masz bardzo pacyfistyczne nastawienie. Dlaczego? Dla skuteczności i szerokiego arsenału środków. Jeśli ktoś ci w mawia, że żeby się obronić wystarczą ci same dźwignie, to zwyczajnie cię oszukuje. Przeczytaj dokładną odpowiedź w opisie systemu tutaj.
Wreszcie przechodzimy do ćwiczenia dźwigni lub elementów wewnętrznych: przejmowania kontroli, przejmowania siły napastnika itp. Ta część zajęć ma charakter łagodny, zorientowany na technikę i miękkość.
Uwaga. Na zajęciach nie bijemy się. Nie okładamy pięściami. Ćwiczenia w parach zorientowane są na poszczególne techniki i konkretne zadania. Uczymy się oczywiście obrony przed uderzeniami, bloków i kontruderzeń, ale robimy to w bezpieczny i łagodny (pozbawiony agresji) sposób.

Dlaczego na zajęciach nie ma sparingu?

Z dwóch prostych powodów. Po pierwsze sparing to metoda treningowa przeznaczona dla osób zaawansowanych, potrafiących korzystać z wielu elementów nauczonych na podstawowym poziomie: uderzeń, uników, kontroli dystansu, bloków i trzymania gardy, timingu. Nasza grupa jest nadal na poziomie początkującym. Oznacza to jednak, że specyficzny dla Kung Fu „sparing” – a raczej metoda Tui Shou -> San Shou – zostanie wprowadzona później. Po drugie, co najważniejsze, typowy, europejski sparing to metoda treningowa świetnie sprawdzająca się w SPORTACH walki, w których celem jest wygranie z przeciwnikiem w ramach obowiązujących zasad i pozostanie z nim na ringu przez określony czas. Żaden z tych elementów nie występuje w REALNEJ SAMOOBRONIE. Naszym celem nie jest bisie cię. Nie jest nim też przebywanie z kimś na ringu przez określony czas. Nie jest nim wreszcie stosowanie się do ustalonych zasad. W realnej samoobronie chcemy skończyć „walkę” NAJSZYBCIEJ jak to możliwe. Przede wszystkim jednak, często stosujemy „niedozwolone” techniki by nie musieć się bić. Trudno przeprowadzić sparing w taki sposób by możliwe było uderzanie kogoś w oko. Stosujemy więc metody, które polegają na ostrożnym ćwiczeniu określonych zachowań i technik. Na pewnym etapie zaawansowania wprowadzamy natomiast ustrukturalizowane metody, które ćwiczą umiejętności swobodnego zachowania i kontrolowania partnera- typu Tui Shou (przepychanie z dźwigniami i markowaniem uderzeń – bez chodzenia) i na wyższym poziomie San Shou (swobodne poruszanie z markowaniem technik i przejmowaniem kontroli).

Czy na zajęciach ćwiczy się tylko określone techniki?

To co napisałem powyżej nie oznacza, że ćwiczymy na zasadzie konkretny atak – konkretna technika. Takie podejście jest bowiem nierealistyczne. Metoda treningowa w Tai Combat nastawiona jest na dwa rodzaje ćwiczeń: ćwiczenie technik (uderzeń, dźwigni) oraz ćwiczenie tzw. elementów wewnętrznych (kontroli centrum partnera, przekierowywania siły, słuchania – poprzez dotyk – zachowań partnera, intuicyjnego reagowania bez nastawienia na technikę). Same, pojedyncze techniki wykorzystujemy w taki sposób, w jaki perkusista jazzowy wykorzystuje granie wprawek. Nauczenie się techniki (wprawki) to jedynie pierwszy etap – baza, podstawa. To jak ćwiczenie konkretnych pasaży na fortepianie. Dalszym etapem jest zagranie koncertu – czyli uwalnianie się od konkretnej techniki i nauka intuicyjnego nie nastawionego na żadną, zaplanowaną technikę reagowania. To zadanie jest bardzo trudne.

Czy zajęcia są trudne dla kobiet lub osób, które nigdy się nie biły?

Prawdopodobnie żaden z moich uczniów nigdy nie się nie bił. To wielkie szczęście, bo realna sytuacja nie ma nic wspólnego z filmami Kung Fu i nikomu nie życzę by musiał w sytuacji realnego zagrożenia bronić swojej integralności. Ale. Jeśli jesteś dziewczyną lub masz bardzo pacyfistyczne nastawienie, zajęcia będą wymagały od ciebie oswojenia się z niektórymi ćwiczeniami. Oprócz nauki dźwigni, uderzamy w miękkie tarcze i uczymy się kopać, uderzać łokciami i rękami – dynamicznie i z użyciem Fa Jingu. To nie znaczy, że robimy to za pomocą siły mięśni. Używamy rozluźnienia i oddechu, ale jednak robimy to jak najdynamiczniej. Na sali są jednak osoby różnej postury i dbam o to by rośli faceci nie kopali w tarczę, którą trzyma delikatna dziewczynka. Elementem zajęć są też tzw. pchające dłonie. Ćwiczenie to polega na przepychaniu się – tak by partner stracił równowagę i przesunął stopę lub zrobił krok. Stosowanie siły w tym ćwiczeniu jest zabronione. Trzeba używać wyczucia centrum partnera, reagowania na jego działania i podążania za jego ruchem. Stoimy w tym ćwiczeniu blisko siebie i przepychamy się. To jedyne „zagrożenia” na jakie możesz liczyć na zajęciach.
Pamiętaj. Przychodząc na zajęcia musisz się przełamać. Oprócz dźwigni będziesz się uczyć kopania i uderzania w tarczę.

 

Tai Chi

Dlaczego w tej szkole:

Zobacz opinie o szkole lub przyjdź i spytaj uczestników zajęć. Uczymy uważnie dokładnie i w przyjazny sposób. Możesz zrobić tyle na ile masz aktualnie siły. Dostaniesz pozytywną informację zwrotną i pomoc w wykonaniu ćwiczeń. Zwracamy uwagę na szczegóły więc zawsze będziesz iść w dobrym kierunku. Nauczysz się tutaj Tai Chi lepiej i lepiej je zrozumiesz niż w innych szkołach.

Dla kogo jest Tai Chi?

Dla kobiet i mężczyzn w wieku 16-70 lat. Na zajęciach jest trochę wysiłku, wykonujemy ćwiczenia izometryczne, ale każdy dostosowuje poziom trudności do siebie. Są na moich zajęciach osoby, które z powodów zdrowotnych nie mogą wykonywać pewnych ćwiczeń. Zwykle wykonują w tym czasie inne, łatwiejsze lub bardziej dostosowane do ich dolegliwości. Nie ma więc przymuszania do intensywności przekraczającej twoje aktualne możliwości.
A twoje możliwości bardzo szybko się zwiększą. Jeśli tylko masz w sobie wystarczającą ilość zaangażowania by przychodzić na treningi tydzień w tydzień, miesiąc po miesiącu na pewno doświadczysz pozytywnych efektów. Obserwuję je nieustannie na zajęciach.

Jaka jest intensywność zajęć Tai Chi?

Intensywność ćwiczeń jest dostosowana do każdego uczestnika. Wszystko zależy od osobiście dobranej intensywności. Na przykład, grupa zaawansowana składa się w połowie z ludzi młodych i w połowie z osób zdecydowanie po 50ce. Niektóre osoby wykonują formę nie schodząc tak nisko, inne wykonują tylko połowę ćwiczeń izometrycznych. Niektórzy wykonują łagodniejsze ćwiczenia. Inni jeszcze robią wszystkie ćwiczenia na max. Każdy wychodzi po zajęciach lekko zmęczony (na swoim poziomie), ale zadowolony.
To samo dotyczy grupy początkującej – intensywność dobieram do poziomu uczestników, czasem jednym daję intensywniejsze ćwiczenia i innym łagodniejsze. W ramach tych ćwiczeń każdy z uczestników decyduje o poziomie wysiłku na jaki w może sobie aktualnie pozwolić.
Ćwiczymy zgodnie z zasadą „ile włożysz tyle wyjmiesz, a ile możesz tyle dasz„. Pierwszy człon odnosi się do tego, że efekty są porównywalne do zaangażowania. Drugi oznacza, dokładnie to, że każdy ma swoje własne możliwości na jakich ćwiczy.

Komentarze są wyłączone.